Dziecko nie chce raczkować ?
Rozwój dziecka w pierwszym roku życia jest ogromną pracą i wysiłkiem które Maluch musi wykonać aby spionizować się i wstać. Aby nabyć kolejne umiejętności takie jak: stabilne trzymanie głowy, obroty, ustawienie w podporze, pełzanie czy czworakowanie potrzebne jest odpowiednie (prawidłowe) napięcie mięśniowe. Zdarza się, że te etapy następują wcześniej lub delikatnie później niż u rówieśników.
Ważnym punktem rozwoju dziecka jest moment czworakowania. Dlaczego? Podczas przemieszczania się w tej pozycji występuje aktywna praca mięśni przeciwstawnych (zginaczy i prostowników) potrzebna później do prawidłowej pionizacji małego człowieka. Sama w sobie pozycja wymusza dociski stawowe które są wymagane w celu lepszego odżywienia kości i kształtowania się powierzchni stawowych. Docisk ręki wspomaga prawidłowy rozwój dłoni czego efektem może być umiejętność starannego pisania czy ogólnie rozumiany- rozwój motoryki mniejszej. Miednica dziecka podczas czworakowania porusza się we wszystkich trzech płaszczyznach (tak jak dzieje się to podczas chodzenia) bez większego nacisku ze strony grawitacji. Nie dochodzi więc do przeciążeń a nasz Maluch zyskuje wzór prawidłowego przemieszczania się. I ostatnie. Współpraca obu półkul mózgu ze sobą. Czworakowanie jest umiejętnością wymagającą naprzemienności (prawa ręka- lewa noga/ lewa ręka- prawa noga). Połączenie obustronności pomaga nam uzyskać jednakowe proporcje ruchu. Możemy spotkać się również z opinią niektórych rodziców: ja nie raczkowałam, mąż też nie, to pewnie nasze dziecko też nie będzie. Oczywiście bywa i tak. My- terapeuci dokładamy jednak wszelkich starań aby tę umiejętność nasz pacjent uzyskał. Musimy jednak pamiętać, że na prawidłowy wzorzec czworakowania wpływa wiele czynników. Poprawiając jeden, nie zawsze uda nam się uzyskać cel. Warto jednak podejść do dziecka całościowo i bliżej przyjrzeć się problemowi.
autor: fizjoterapeutka mgr Ilona Sambor
