Obniżone napięcie mięśniowe u niemowlaka?
Wydaje nam się, że Maleństwo rozwija się prawidłowo, wszystko jest dobrze, a tutaj nagle słyszymy od lekarza diagnozę: „obniżone napięcie mięśniowe”. Brzmi strasznie. Pediatra zaleca kontrolę u fizjoterapeuty a my w swojej głowie tworzymy obrazy i historie: co tak naprawdę jest mojemu dziecku?
Patrząc na bawiące się na placu zabaw dzieci nie zastanawiamy się jakie jest ich napięcie mięśniowe oraz czy ich postawa ciała jest symetryczna. Wiele z nich w okresie niemowlęcym mogło mieć problemy mięśniowe i uczęszczało na rehabilitację albo nawet nikt nie zwrócił na to uwagi. W zależności od wielkości problemu- konsekwencje w późniejszym wieku mogą być różne.
Zastanawiałaś/eś się kiedyś dlaczego Twoje dziecko jest takie spokojne? Leży na pleckach, ma niewielką potrzebę ruchu czy małą chęć wyciągania rączek po zabawki? W takiej pozycji potrafi leżeć do czasu aż skończysz przygotowywać obiad, następnie trochę pomarudzi, przytulisz Maleństwo nosząc je na rękach, nakarmisz po czym pójdzie spać. Na brzuszku raczej go nie układasz bo przecież nie lubi więc po co ma się złościć? Samo też się nie obraca z plecków na brzuch ponieważ nie ma takiej potrzeby. Powyższy scenariusz dnia jest normą u większości dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym (hipotonią mięśniową). Nie zawsze jednak jest to takie oczywiste. Każde z naszych dzieci rozwija się w swoim indywidualnym tempie. Porównywanie mojego dziecka z rówieśnikiem sąsiadki może być mylące a nawet krzywdzące dla niego. Oczywiście mamy pewne normy i skale oceny którymi badamy dzieci ale… nie wszyscy jesteśmy jednakowi.
autor: fizjoterapeutka mgr Ilona Sambor